Michał Hałas prawie całą Polskę przeszkolił z zarządzania projektami i rozpropagował ten temat chyba wszędzie. W rozmowie opowiada jak to się stało, że wyszedł ze szkoleń z project management, a wszedł w innowacje. Opowiada dlaczego musiał spalić za sobą mosty, jak przejść przed dołek, by z mądrością wejść w dojrzałość. I jak się kończy ignorowanie ostrzeżeń i sygnałów alarmowych. Michał pod koniec rozmowy opowiada o największej zmianie w swoim życiu, kto dotrwa, ten posłucha o tym, co dla niego jest najważniejsze.
Michał Hałas założył Stowarzyszenie Project Management Polska, dzisiaj znane jako IPMA Polska, ma żonę i trzy córki. Trener w firmie szkoleniowej, gospodarz corocznego Technovation Forum i dyrektor innowacji w GRUPIE ODITK. Jest tam od lat w radzie nadzorczej. Urodził się i uczył w Gdyni, tam też nadal mieszka.
O Michale Hałasie:
Stowarzyszenie Project Management Polska, które przerodziło się w coś większego, jak IPMA Polska:
Ciekawe myśli, które padły w trakcie rozmowy:
Kiedy byłem zmęczony pracą, zobaczyłem siebie, jak czegoś uczę innych ludzi.
Na samym początku nikt nie wiedział co to jest project management.
Gdy popełniłem porażkę za własne pieniądze, wolałem popełniać porażki za cudze pieniądze i wynająłem się do korporacji.
Sprzedaż szkolenia, które nie jest znane, to wiele miesięcy ciężkiej pracy i przekonywania, i nie ma żadnego klienta.
Duży wysiłek, który włożyłem w rozwój project management w Polsce, okazało się moją zgubą.
Najpierw czekałem na konkurencję, a potem uśpiłem moją czujność i okazało się, że przyszła nowa fala zarządzania projektami.
Gdy rynek na tradycyjny project management zaczął się kurczyć, nie chciałem ścigać się z tłumem konsultantów i trenerów od zwinnego zarządzania.
Cofnąłem się do tego co sprawiało mi frajdę w wieku nastoletnim. To była technika, doświadczenia i eksperymenty szczególnie chemiczne. Zacząłem interesować się nad wynalazkami i innowacjami. Poza tym skończyłem politechnikę i lubię nauki ścisłe.
To, że zajmowałem się zarządzaniem projektami utorowało mi drogę, do tematu innowacji.
Jesteśmy przyzwyczajeni do liniowych wzrostów, a życie ma nieliniowe zmiany.
Kiedy człowiek się nad czymś mocno napracował, to później bardzo trudno jest z tego zrezygnować, by zająć się czymś innym. To co dla nas może być bardzo cenne, rynek zupełnie inaczej wycenia. Zazwyczaj dla rynku ma to małą wartość.
Przekonałem się jakie życie jest kruche. Żyjemy przyzwyczajeni do tego, że budzimy się żywi i zdrowi. Ale wystarczy chwila, by życie się zakończyło.
Nic nie zapowiada zawału.
W kontekście zmiany, przemawia do mnie obraz Ferdynanda Corteza, który kazał spalić statki, by zdobyć coś o wiele większego.
Gdy jesteśmy na początku kariery zawodowej to nie możemy wiedzieć o tym, co jest naszym celem w karierze. Dlatego warto próbować.
Czasami nie warto wspinać się na szczyty. Ułuda zdobycia jakiegoś celu może być złudna.
Wolę robić coś, co sprawia radość, niż męczyć się wchodząc na szczyty.
Jak możesz słuchać podcastu?
Możesz słuchać na tym blogu.
Ale możesz też słuchać nas na dowolnym odtwarzaczu mp3. Plik powinieneś pobrać z tego bloga, a następnie wgrać go na swój odtwarzacz.
Z wygody polecamy ostatni sposób, czyli słuchanie podcastów na swoim smartfonie. Robimy podobnie i jesteśmy zadowoleni, ponieważ ulubione podcasty można mieć ze sobą, by słuchać je w każdym miejscu i dowolnym czasie.
Śledź podcast Stacja zmiana na: iTunes | Android | SoundCloud | Twitter | Overcast | RSS | Spotify
Prosimy, oceń nasz podcast
Jeżeli zechcesz nam w jakiś sposób podziękować za naszą pracę, najlepszym sposobem, będzie pozostawienie opinii w iTunes.
Dzięki temu, że to zrobisz, podcast Stacja Zmiana będzie widoczny i ułatwi nam docieranie do słuchaczy.
Możesz to zrobić klikając na linka poniżej:
Transkrypcja:
Wkrótce
